W minioną sobotę na Zalewie Koronowskim doszło do niebezpiecznej sytuacji związanej z nieodpowiedzialnym prowadzeniem łodzi motorowej. Mężczyzna, mający 3 promile alkoholu w organizmie, pływał motorówką z 10-letnim synem, wykonując niebezpieczne manewry. Interwencja policji i strażaków zapobiegła dalszym niebezpieczeństwom. Obecnie 38-letni sternik oczekuje na konsekwencje prawne swojego postępowania.
Incydent miał miejsce w sobotnie popołudnie, gdy patrol z bydgoskiej komendy miejskiej prowadził działania na wodach Zalewu Koronowskiego. Policjanci, wspierani przez strażaków z OSP Gościeradz, zwrócili uwagę na motorówkę, która poruszała się w sposób, który budził ich niepokój. Podczas gdy łódź znajdowała się w rejonie z niebezpiecznymi elementami pod wodą, jej załoga wykonywała ryzykowne manewry, co mogło doprowadzić do groźnych sytuacji.
Po dopłynięciu do motorówki, funkcjonariusze zauważyli, że sternik wykazuje wyraźne oznaki wpływu alkoholu. Po przeprowadzeniu kontroli stanu trzeźwości okazało się, że mężczyzna miał w organizmie 3 promile alkoholu. W związku z tym, dzieciak i jego ojciec zostali przetransportowani na brzeg, a maluch trafił pod opiekę swojej matki. Mężczyzna został przewieziony do komisariatu w Koronowie, gdzie oczekuje na postawienie zarzutów za prowadzenie jednostki pływającej w stanie nietrzeźwości. Policja przypomina wszystkim użytkownikom wód o odpowiedzialności i konsekwencjach wynikających z łamania przepisów dotyczących bezpieczeństwa na wodzie.
Źródło: Policja Bydgoszcz
Oceń: Nieodpowiedzialny sternik na Zalewie Koronowskim z 3 promilami alkoholu
Zobacz Także
